Nowe regulacje weszły w życie. To musisz zamontować w mieszkaniu
Od 23 grudnia 2024 roku właściciele nowych domów muszą obowiązkowo zainstalować czujniki czadu i dymu. Przepisy te mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa w domach, chroniąc mieszkańców przed zagrożeniami związanymi z pożarami i zatruciem tlenkiem węgla. Obowiązek dotyczy zarówno nowo powstających budynków, jak i tych użytkowanych, choć dla starszych domów przepisy wejdą w życie dopiero w 2030 roku. Wyjaśniamy, jakie wymagania nakładają nowe regulacje i jak odpowiednio zabezpieczyć swoją nieruchomość.
Kogo dotyczą nowe przepisy?
Nowe rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji wymaga instalacji przynajmniej jednego czujnika dymu w każdym lokalu mieszkalnym. W pomieszczeniach, gdzie odbywa się proces spalania paliwa (stałego, ciekłego lub gazowego), konieczny jest dodatkowo czujnik tlenku węgla. Wszystkie urządzenia muszą spełniać Polskie Normy: PN-EN 14604 dla czujek dymu oraz PN-EN 50291-1 dla wykrywaczy gazu.
Obowiązek w pierwszej kolejności dotknie właścicieli nowych budynków mieszkalnych, a od 2030 roku obejmie także starsze obiekty. Budynki takie jak hotele czy magazyny mają odrębne terminy wprowadzania tych zmian.
Zagrożenia w domu i sposoby ich eliminacji
Tlenek węgla, zwany czadem, to bezbarwny i bezwonny gaz, który powstaje w wyniku niepełnego spalania. Może być szczególnie groźny w domach z urządzeniami grzewczymi na gaz lub paliwa stałe. Starsze modele piecyków gazowych z otwartą komorą spalania stanowią większe ryzyko w porównaniu z nowoczesnymi urządzeniami. Czujniki czadu są więc niezbędnym elementem ochrony.
Pożary w domach najczęściej spowodowane są awariami urządzeń grzewczych, zaniedbaniami w konserwacji instalacji lub przypadkowym zaprószeniem ognia. Regularna kontrola przewodów kominowych i instalacji gazowej jest kluczowa dla uniknięcia takich sytuacji. Kontrole kominowe powinny odbywać się raz w roku, a ich wyniki należy rejestrować w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.
Rodzaje czujników i ich zastosowanie
Na rynku dostępne są różne rodzaje czujników, które mogą wykrywać dym, tlenek węgla, a nawet wzrost temperatury. Autonomiczne czujki są łatwe w montażu, podczas gdy te podłączane do systemu alarmowego mogą dodatkowo wysyłać powiadomienia na telefon. Niektóre systemy automatycznie podejmują działania, takie jak zwiększenie wentylacji lub otwarcie okien w przypadku wykrycia zagrożenia.
Czujniki gazu są precyzyjnie dostosowane do rodzaju substancji, jaką wykrywają. W domach można zainstalować urządzenia monitorujące stężenie metanu, propan-butanu czy freonów. Dla pełnej ochrony warto wybrać urządzenia wielofunkcyjne, które jednocześnie wykrywają kilka substancji.
Nowe technologie w służbie bezpieczeństwa
Czujniki dymu i czadu coraz częściej współpracują z inteligentnymi systemami zarządzania budynkiem. Dzięki temu użytkownicy mogą na bieżąco monitorować sytuację w domu za pomocą aplikacji mobilnych. Informacje o wykrytych zagrożeniach mogą być automatycznie przesyłane do odpowiednich służb, co pozwala na szybką reakcję i minimalizację strat.
Regularne przeglądy instalacji i dbałość o odpowiednią wentylację pomieszczeń są kluczowe dla utrzymania bezpieczeństwa. Właściciele nieruchomości powinni pamiętać, że każda ingerencja w instalacje gazowe musi być wykonywana przez wykwalifikowanych specjalistów.